WKS SZCZUPAK ROGALINEK |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
SZCZUPAK WARTY - 26.10.2013 ROGALINEK
Ostatnie zawody z cyklu GPx Okręgu odbyły się na Warcie w Rogalinku, a organzatorem był Klub "Szczupak Rogalinek". Ze względu na niewielką ilość zawodników sektor wyznaczony został na prawym brzegu od Przekopu na Starej Warcie do lini wysokiego napięcia vis-a-vis Niwki.
Podczas 7 godzinnej tury główną zdobyczą zawodników były okonie. I choć ryb nie było dużo, to większość startujących zaliczyła wymiarową rybę.
Zresztą Prezes z jednym z sędziów stawiali siatkę, ale herbowej ryby zawodów nie udało się złapać ...

Podczas posiłku komisja sędziowska oblicza wyniki.

W kategorii juniorów swoją dobrą dyspozycję potwierdza Satanisław Bartmiński - I miejsce z trzema okoniami. Powoli można się zacząć obawiać tego chłopaka - gdyby startował w wyższej kategorii wiekowej byłby 6.

I o ile zwycięztwo Stacha nie było zaskoczeniem, tak "jedynka" wśród seniorów pozytrywnie zdziwiła. Oto, po blisko 15 latach startów w zawodach okręgowych, pierwszy raz zwycięstwo odnosi Marek Snusz ( Szczupak Rogalinek ).


Nie mniejszą radość sprawiła mi "obsada" II miejsca - z 3 okoniami - Jarek Kołodziej. III miejsce zajął nasz I ligowiec - Marcin Mularski. Jeszcze statuetka za największą rybę - Michał Jaśkowiak z Pyrlandii ( okoń 26.6 cm ).


Pora na dekorację najlepszych zawodników w całym Grand Prix 2013.
W kategorii juniorów wygrywa Stanisław Bartmiński. Pamiątkowy puchar oraz dyplom plus upominki od Klubu wręcza Wiceprezes ds. Sportu.

To drugi z rzędu triumf Stasia w całym cyklu GPx. Jednak i Stach nie powinien czuś zbyt pewnie. Już są następni w kolejce. Jeszcze z Koła Rogalin, a od nowego sezonu w barwach "Szczupaka" - wystartował Maciej Giernacki, którego serdecznie witam wśród poznańskich spininngistów. Macieju - wzorów do naśladowania jest sporo - wystarczy zaglądnąć do zakałdki Historia.

W karegorii seniorów Klub z Rogalinka nie brał jeńców - cztery pierwsze miejsca nasze !
I Marcin Mularski
II Piort Mazurkiewicz
III Adam Niedzielskie
IV Piotr Adamczyk


Całe szczęście, że ktoś zlikwidował klasyfikację drużynową - Prezes nie ma już miejsca na kolejne "naczynia liturgiczne" Jeszcze wspólne zdjęcia i spotkamy się za rok conajmniej w tym samym składzie.


Pięknie dziękuję wszystkim uczestnikom "Szczupaka Warty", a przede wszystkim sędziom z Panią Renatą na czele za cały rok męki pańskiej z nami.
Wyniki są TUTAJ.
Txt i Fot. Marcin Nowik
INDYWIDUALNE MISTRZOSTWA POLSKI W WĘDKARSTWIE SPINNINGOWYM - 17-20.10.2013 - ZAL. ZEGRZYŃSKI
Foto relację z Mistrzostw Polski znajdziesz TUTAJ.
INDYWIDUALNE MISTRZOSTWA OKRĘGU PZW POZNAŃ - 14-15.09.2013 POZNAŃ - WARTA
Pierwszy raz w historii poznańskiego spinningu obie tury MO zostały "rozpylone" na betonowym nadbrzeżu miasta. Jak tam się łowi wszyscy dobrze wiedzą, a tych co nie wiedzą, odsyłam do zakładek ZAWODY z lat ubiegłych.
Dla mnie te Mistrzostwa Okręgu to epilog przygotowań Stasia Bartmińskiego do Mistrzostw Polski. Plan startu w tych ostatnich zrodził się jeszcze w zeszłym roku i od tego czasu każde nasze wspólne wędkowanie było pryzmatem wiedzy jaką temu chłopakowi postanowiłem przekazać. A było tego sporo - Staś przygodę za spinningiem ( zwłaszcza wyczynowym ) rozpoczął tuż przed zeszłorocznym startem w MO. Dość powiedzieć, że w maju 2012 pojęcia: poper, smużak czy opad były dla niego czystą abstrakcją, dziś świadomie z nich korzysta.I tak treningi przed MO 2013 miały wyeliminować przypadek i zapewnić właśnie świadomość poczynań.


I TURA. Pogoda jest paskudna, ale to i lepiej. Jest sznasa na więcej brań. Staś i pozostali zawodnicy dziergają okonie. Choć same oksy nie zapewnią wszystkim pudła, trzeba ich zaliczyć sporo. Z naszego Klubu swój sektor wygrywa Piotr Mazurkiewicz oraz Staś Bartmiński. Pierwsza część planu zrealizowana.
II TURA. Zmiana pogody - słonecznie i bez wiatru. To nie zwiastuje dobrych wyników. Pojedyncze okonie i czasem słychać o większej rybie ( np. kleń 52 cm ). Staś jest bez ryby, ale w ostatniej godzinie łowi dobrego okonia i ponownie wygrywa sektor. Przewagi z I tury nie wykorzystuje Piotr i w generalce leci w dół. Czekamy na oficjalne wyniki. W końcu są.
MAMY DWÓCH WICEMISTRZÓW !!!
Będący trzeci po I turze Maciej Janowski, w drugiej "robi" dwójkę i zajmuje drugi stopień pudła. Drugim Wicemistrzem wśród juniorów zostaje Piotruś Smolibowski. Stasiowi, który z miejskiej Warty wycisnął ile mógł, bardzo niewiele zabrakło do I miejsca. Wyjazd na MP oddalił się. Czekamy na dekorację najlepszych.






Kiedy piszę tę relację jesteśmy w przededniu wyjazdu do Warszawy. Tak dobrze się poskładało, że dzięki ludziom dobrej woli oraz pomocy członków naszego Klubu i TPRW, Staś będzie mógł znów wziąć udział w najważniejszej imprezie spinningowej w kraju.
Dla mnie to też jest spore wyróżnienie. Taka nagroda za dobrze przepracowany rok z tym zdolnym chłopakiem.
Trzymajcie kciuki !


Pełne wyniki MO 2013 są TUTAJ.
TXT i FOT. M.NOWIK
PUCHAR CZĘSTOWCHOWY 6-8.09.2013 ZAL. PORAJ
W pierwszy weekend września Porajskie Morze na ostatnich zawodach eliminacyjnych gościło pretendentów do I ligi. Przed wyjazdem na tę imprezę miałem mieszane uczucia. Dwa poprzednie starty były bardzo odmienne - raz mnogość ryb wszystkich gatunków, raz totalna mizeria. Jednak dobra atmosfera, świetna organizacja i znajome twarze - tzw. "wieczna druga liga" - powodują chęć powrotu w te strony.

Wieczorna odprawa i losowanie "rzucają" mnie w I turze na łódkę z Józkiem Naklickim z Okręgu PZW Zamość.
SOBOTA:
Start. Ruszamy na "moją" miejscówkę. Jest w miarę blisko od przystani, więc 20 minut gadamy o Bugu i rybach z tej rzeki. Sygnał na rozpoczęcie i ... Józek w pierszym rzucie zapina dobrego sandacza. Miejscówka daje. Ja się jeszcze trochę ociągam i "dopiero" w trzecim rzucie łowię mojego "mętnego".

Nie jest źle. Mamy jeszcze kilka brań i kilka skrótów. Po godzine miejscówka jest dobrze obłowiona. Zmiana miejsca. Na nowym, Józek robi rzut i ... dobry szczupak melduje się na łodzi. Zmieniamy miejsce. Mija trzecia godzina zawodów i ... Józek ma kolejnego sandała.



Grubo. Wiecie co się stało w czwartej godzinie tury ? Tak, tak. Trzeci sandacz. Coś stuknęło o pokład łódki. Nie spoko, to tylko moja "kopara". Co się dzieje w tym zbiorniku ? Jednak spory "rozdziaw" miałem po ogłoszeniu wyników I tury - ryby mojego partnera z łodzi nie wystarczyły na zajęcie I miejsca w sektorze ! Ja z jednym sandaczem jestem 11.
NIEDZIELA:
Drugi dzień na łodzi sparował mnie z kolejnym weteranem zawodów. Start. Sypiemy na ( znów ) moją miejscówkę. Kilkanaście minut do łowienia "popychamy bajerę". Jurek Makara wspomina starty w zawodach z moim Prezesem Piotrem Adamczykiem. Było to prawie 20 lat temu. Syganał do łowienia. W ciągu niecałej godziny Jurek łowi trzy oksy: 22, 27 i ... 39 cm !


Już mnie oczy bolą od wytrzeszczu. Ja jestem bez brania. W końcu biorę żółtego "pirzoka", który był w pakiecie startowym i w drugim rzucie zapinam sandacza.

Dobrze jest. Koniec zawodów.
Sprawne obliczenie wyników i ląduję na 6 miejscu w sektorze i finalnie na 11. Drużynowo wraz z Markiem jesteśmy na 14 miejscu. Drugą drużyną z naszego Okręgu była Warta Spin w składzie Romek Filipiak i Piotr Sobisiak.



Zajęli 5 miejsce drużynowo, a indywidualnie świetnie połowił Roman - zajął 6 miesce. Nie wiem jak to się udało organizatorom, ale wszystko było na "5", oprócz ryb. Te były na "6". I tak trzymać !
Wyniki są TUTAJ.
TXT i FOT: M.Nowik
KLUBOWE MISTRZOSTWA OKRĘGU PZW POZNAŃ - WARTA - NOWE MIASTO - 24.08.2013
W ostatnią sobotę sierpnia w lasku Guć nad Wartą spotkało się 10 drużyn, by wyłonić Klubowego Mistrza w Okregu Poznań. Mglisty poranek zapowiadał słoneczną pogodę, ta z kolei miała wpływ na mało aktywne drapieżniki. Wśród łowionych ryb dominowały oczywiście okonie. Były też pojedyncze szczupaki, bolenie i klenie.
Zawody rozegrano w dwóch 4-godzinnych turach. Po pierwszym etapie Klub z Rogalinka był na 6 pozycji. Łowiliśmy okonie bez podpórki większą rybą. Taka podpórka dawała znaczną przewagę w sektorze i wysoką lokatę drużyny.
Druga tura to zwycięstwo Nurtu ze znaczną przewagą nad resztą klubów. Pierwsza Wart Spin po I turze spada na drugą lokatę. Szczupaki dają się wyprzedzić Kongerowi i nie utrzymują miejsca z I tury. Lądujemy na 7 pozycji.
Pierwsza szóstka to:
1. NURT

2. WARTA SPIN
3. KOTWICA KÓRNIK

4. KONGER
5. PRZYKOSA
6. OSTROGA
Pełne wyniki są TUTAJ.
Dekoracja najlepszych drużyn, pamiątkowe fotki i czas wracać. Podziękowania dla organizatora i sędziów za sprawne obliczanie wyników, no i dla wszystkich zawodników za koleżeńską atmosferę.

Lekki niedosyt pozostał - nie udało się utrzymać drugiego miejsca z ubiegłych dwóch lat. Nie czas jednak na lizanie ran. Ocieramy łzy i ostro bierzemy się do pracy. Już za rok kolejne Mistrzostwa.
TXT i FOT M.NOWIK
PUCHAR WARTY - ŚREM, RZEKA WARTA 4.05.2013
W sobotę 4 maja na śremskim odcinku Warty spotkali się najbardziej zapaleni spinningiści Okręgu Poznańskiego, by rozegrać pierwsze w tym roku zawody z cyklu Grand Prix Okręgu PZW Poznań. W roli organizatora debiutował Klub PORZYKOSA KÓRNIK.

Na odprawie stawiło się 44 seniorów i 3 juniorów, których nie od straszył nawet wysoki stan rzeki i niesprzyjające warunki terenowe. Nad poprawnym przebiegiem zawodów czuwał Główny Sędzia zawodów w osobie Pani Renaty Petruńko. Na odprawie przedstwiony został regulamin zawodów oraz harmonogram. Pani Renata postanowiła wyznaczyć tylko jeden sektor ( właśnie z uwagi na trudne warunki terenowe ) obejmujący obydwa brzegi.
- Pani Renato - a może by tak zrobić na każdych zawodach jednoturowych ? Zawodnicy i tak sami się podzielą i nie będzie wówczas pretensji o wylosowanie mniej rybnych sektorów.
Po odprawie Zawodnicy ruszyli do boju z rybami zamieszkującymi ten trudny i mało czytelny odcinek rzeki przy podwyższonej wodzie. Na nic zdawały się zmiany przynęt i przemaszerowane kilometry.


Ryby po prostu nie współpracowały i tylko nielicznym udało się cokolwiek złowić. Po zakończeniu łowienia, zawodnicy posilali się w cieniu mostu, a sędziowie przystąpili do pracy. Wyniki pojawiły się bardzo szybko - wszak ryb było niewiele.

Tylko 12 zawodników uniknęło "zera". Najlepszy wynik osiągnął Kol. Olejniczak Tomasz z koła 110, któremu udało się skusić szczupaka 66 cm ( największa ryba zawodów ). Drugie miejscwe zajął Kol. Chalak Paweł z Ostrogi Zaniemyśl ( szczupak 54,1 cm ). Trzecie miejsce przypadło w udziale Piotrowi Mazurkieiwiczowi, który złowił jedynego jazia zawodów ( 31,5 cm ).



Pozostałe miejsca to same okonie w maksymalnej ilość 2 sztuk. Niestety - żaden z juniorów nie mógł się pochwalić złowieniem ryby. Godnym podkreślenia jest fakt, że na dwunastu punktujących, 7 to członkowie "Szczupaka". Po ogłoszeniu wyników nastąpiła dekoracja zwyciezców, a juniorzy otrzymali drobne upominki.

Wśród seniorów rozlosowano nagrody ufundowane przez sponsorów.

Na koniec chciałem szczerze podziękować Klubowi PRZYKOSA KÓRNIK, z Jurkiem Olejniczakiem na czele, za wzorową organizację. Jurek - więcej takich ludzi jak TY, a może znów będziemy mieć pięć imprez z cyklu GPx Okręgu, a nie tylko trzy. Podziękowania też dla komisji sędziowskiej z zawsze uśmiechniętą Panią Renatą na czele za czuwanie nad prawidłowym przebiegiem zawodów. Dziękuję też Wam Koledzy za udział.
Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnych zawodach.
Piotr Mazurkiewicz
fot. P. Bartkowiak
Ja z koleji bardzo dziękuję Piotrowi za świetną relację, a Pawłowi za zadbanie o prawę graficzną. Już kilka godzin po zawodach dochodziły do mnie informacje, że debiut PRZYKOSY wypadł rewelacyjnie. I choć malkontentów nie brakowało - za słona "zupa" i czemu nie w Solcu, to mam dla nich propozycję: zróbcie zawody takie, w jakich chcielibyście startowć. My przyjedziemy i ponarzekamy, że woda zagęsta, a kiełbasa za tłusta. Jak krytyka - to konstruktywna, jak nie to morda w ... i bul, bul, bul ...

JERRY - YOU ARE THE BEST !!!
Marcin Nowik
|
|
|
|
|
|
|
Strone odwiedził 146094 odwiedzający (443051 wejścia) |
|
|
|
|
|
|
|